czwartek, 19 lipca 2012

Tatry z dziećmi - Dolina Strążyska - Dolina Białego

Kiedy dzieci zmęczone są długą wyprawą poprzedniego dnia, warto przejść się na krótki spacer Doliną Strążyską i pozwolić im pomoczyć nóżki przy wodospadzie Siklawica

Wejście do Doliny Strążyskiej znajduje się na końcu ulicy Strążyskiej we wschodniej części Zakopanego. Można tu dojechać samochodem  i pozostawić go na parkingu lub skorzystać z miejskiego busa. Do Doliny dojeżdża bus nr 12, który co godzinę odjeżdża spod Dworca. Możemy również dojść tutaj Drogą pod Reglami od Wielkiej Krokwi.

Przy wejściu do Doliny w budce TPN kupujemy bilet do parku i stawiamy pieczątkę w książeczce GOT lub stempelkowym notesie. 

Spacer Doliną jest bardzo przyjemny, teren wznosi się bardzo łagodnie, szum Strążyskiego Potoku uspokaja. Dzieci znoszą tę drogę świetnie, gdyż tylko liczne kamienie pod stopami przypominają nam o tym, że jesteśmy w górach. Mimo że wybraliśmy się tylko na spacer, sandały i klapki powinny zostać w domu. Lekkie i niskie buty trekkingowe lepiej sprawdzą się w tym kamienistym terenie. 

Po 35 min. dochodzimy do skrzyżowania szlaków na Polanie Strążyskiej. W prawo odchodzi czerwony szlak na Giewont, my dalej kierujemy się żółtym szlakiem, aż do końca Doliny. Tuż za skrzyżowaniem można przysiąść na drewnianej ławeczce i zajrzeć do małej... Herbaciarni. Po krótkim odpoczynku wyruszamy w stronę wodospadu. Droga zajmie nam 15 min. i nadal nie będzie nas męczyć dużymi stromiznami.


Siklawica
Wodospad Siklawica opada z dwóch prawie pionowo nachylonych ścian. Łączna wysokość wodospadu wynosi 23 metry (wysokość ściany dolnej wynosi 13 m, a ściany górnej 10 m). Po niewielkich opadach deszczu, górna jego część staje się prawie niewidoczna.

Przy wodospadzie warto zatrzymać się dłuższą chwilę. Mali wędrownicy mogą zdjąć górskie buty i pomoczyć nóżki w zimnym potoku i poszukać najładniejszych kamyczków.

Droga powrotna do Polany Strążyskiej zajmuje również 15 min, zaś powrót do wejścia do Doliny trwa ok.30 min. Jeśli jednak pogoda i humor nadal dopisują, warto wrócić do Zakopanego Doliną Białego

Z Polany odchodzi w górę czarny szlak do Doliny Białego i na Sarnią Skałę. Ten fragment drogi może nas nieco zmęczyć. Droga jest dość stroma, jednak ilość świetnie radzących sobie z nią maluszków, napawa optymizmem. Po 40 min. dochodzimy na Czerwoną Przełęcz

Jeśli mamy jeszcze dość siły, warto z tego miejsca wdrapać się na Sarnią Skałę. Droga zajmie nam najwyżej 10 min, a widok z Sarniej, m.in. na bliski Giewont, zrekompensuje wszelki trud. 




U podnóża Sarniej Skały widoki są równie ładne, a wiatry mniejsze. Na Sarniej zazwyczaj mocno wieje, więc koniecznie trzeba pamiętać o dodatkowym, ciepłym okryciu np. softshellu.



Zejście z Sarniej Skały zajmuje podobnie ok. 10 min. i po krótkiej chwili ponownie jesteśmy na Czerwonej Przełęczy. Stąd żółtym szlakiem schodzimy początkowo stromym, potem dość łagodnym zejściem do Doliny Białego.

Przez tę Dolinę przepływa Biały Potok, który nazwę zawdzięcza  białym wapieniom na dnie. Długość Białego Potoku wynosi około 4,5 km.Wśród tatrzańskich potoków wyróżnia się największym średnim spadkiem (do 187 m/km).

Po 40 min. spokojnego marszu, docieramy do wejścia do Doliny. Wzbogaceni o kolejny stempelek w książeczce, wędrujemy jeszcze 10 min. i docieramy do Wielkiej Krokwi. Skocznia o każdej porze roku robi niesamowite wrażenie. Omijając liczne sklepiki z pamiątkami, spokojnie dochodzimy do centrum Zakopanego.

Cały spacer bez dłuższych postojów zajmie nam niespełna 3 godz, jeśli zdecydujemy się na wersję krótszą wyłącznie Doliną Strążyską wówczas tylko 1,5 godz. Ilość i długość przerw zależy tylko od nas i małych wędrowników. Należy przy tym pamiętać, że jeśli znajdą się chętni do brodzenia w potoku, przyda się nam mały, szybkoschnący ręczniczek do wytarcia nóg.


9 komentarzy:

  1. Super wycieczka. Planujemy właśnie przejście tej trasy z dziećmi. Proszę o podpowiedź - czy łatwiej jest zacząć od Doliny Białego czy od Strążyskiej (chodzi o podejścia)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Od strony Doliny Strążyskiej strome podejście do Czerwonej Przełęczy trwa dłużej (ok.40 min), natomiast od Doliny Białego stromizna zajmuje ok. 15 min. Widokowo oba warianty są warte drogi :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dziękuję za pomocną odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dolina Białego Potoku jest w okropnym stanie, drzewa powyrywane z korzeniami, konary opadają jeden na drugiego. Szkoda , że takiej informacji nie ma przy wejściu bo strach było iść z 5 letnim dzieckiem. Wygląd jak po przejściu tornada. Na Sarnią Skałę oczywiście nie wchodziliśmy bo dziecko za małe. Zastanawiam się od ilu lat jest takie wejście możliwe?

    OdpowiedzUsuń
  5. Aktualne warunki turystyczne podawane są m.in. na stronach http://www.ezakopane.pl/warunki_turystyczne i http://tpn.pl/zwiedzaj
    Rzeczywiście bywa tak, że na szlaku jest bardzo dużo połamanych gałęzi. Może mając na uwadze warunki pogodowe należało zapytać w punkcie sprzedaży biletów?
    Wejście na Sarnią Skałę podobnie, jak w pozostałych miejscach, bardziej zależy od sprawności dziecka niż tylko od wieku. Ostrożności nigdy za wiele ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. A jak wyglada sprawa dojsca do wodospadu zima z 5cio latkiem?warto sie na to 'porywac'?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiedź, jak powyżej - należy sprawdzać aktualne warunki pogodowe. Dojście zimą zależy szczególnie od ilości śniegu.

      Usuń
  7. a czy wycieczka przez dolinę białegona sarnią skałę i przez strążyską damy radę z dzieckiem 2lata i 3 miesiące zaznaczam że przedwczoraj mały wszedł z nami na nosal na własnych nóżkach

    OdpowiedzUsuń
  8. Trudno powiedzieć... Z pewnością warto wyruszyć Doliną, a gdy Maluch będzie miał nadal siłę, można spróbować, choć na samej Sarniej lepiej go trzymać przy sobie. Może trochę trzeba będzie pomóc :-) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń